Nagroda w Hajnówce

Nagroda w Hajnówce

h3

Z wielką radością informujemy, że nasz chór w piątek 14 maja, brał udział w 29 Międzynarodowym Festiwalu “Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej” w Hajnówce, gdzie zajął bardzo dobre drugie miejsce w kategorii chórów dziecięco-młodzieżowych. Pierwszej nagrody w tej kategorii nie przyznano. Sukces chóru tym bardziej cieszy, że jako jedyny spośród wszystkich występujących na festiwalu zespołów, nasz chór reprezentował Kościół Rzymsko-Katolicki. W przesłuchaniach konkursowych wzięło udział 29 chórów z 11 krajów. Zespoły były oceniane przez jedenastoosobowe międzynarodowe jury. Podkreślono wspaniałe brzmienie naszego chóru oraz kunszt wykonawczy.

h2

W niedzielę 23 maja , po mszy św. o godz. 17.00 chór zaprezentuje utwory muzyki cerkiewnej, które wykonał na festiwalu w Hajnówce. Serdecznie zapraszamy.

Fragment wywiadu naszego dyrygenta udzielonego podczas tego konkursu

Czy trudno katolików nauczyć muzyki prawosławnej?

– Ani katolików nie jest trudno nauczyć muzyki prawosławnej, ani prawosławnych muzyki katolickiej. Jeżeli ktoś żarliwie, z sercem się modli w swoim obrządku, czy to będą prawosławni,rzymskokatolicy, grekokatolicy, koptowie, to będą to robili z serca i będą czuli ducha modlitwy. Trzeba po prostu praktykować, robić to systematycznie i wtedy odnajdzie się sens modlitwy. Mało tego, modlitwa przekracza zewnętrzność, która jesteśmy otoczeni, że jest to relatywnie ścisły kontakt z Panem Bogiem i przestaje być istotne, czy to będzie w takiej stylistyce, czy innej.

W hajnowskim soborze zaśpiewaliście pierwszy raz w życiu.

– Wszędzie tam, gdzie jest Pan Bóg, tam wrażenia są potężne. Jeżeli dane miejsce jest rozmodlone i czuje się, że tutaj zanoszone są żarliwe modlitwy, wtedy człowiek przeżywa jakby spotkanie mistyczne z Bogiem. Czy to będzie w wielkiej, potężnej cerkwi, czy małym kościele, tak samo będzie się odbierało. Wy, Hajnowianie możecie być dumni, że macie takie miejsce, że możecie tu się modlić, również śpiewając. Nie odbierajcie, że wy coś dostajecie, ale te chóry coś dostają i to jest specyfika niezwykłego miejsca, jakim jest sobór Św. Trójcy. Najczęściej się traktuje ?to są prości ludzie, do których przyjeżdżają wielkie chóry z zagranicy, z wielkich miast?, ale istotą jest, że wszystko działa w obie strony. Cóż by wykonawca znaczył bez słuchacza. Cóż znaczyłby głos Boga bez człowieka. Trzeba znaleźć miejsce i pewne wartości. Uważam, że chóry, które przyjeżdżają do soboru w Hajnówce, mogą bardzo dużo zaczerpnąć z waszej atmosfery, waszej ogromnej życzliwości.

Zostaw komentarz